środa, 13 stycznia 2016

Rozdział 14

Rozdział 14
Chłopaki przyłożyli sobie okłady do obolałych miejsc.Nagle usłyszeli dzwonek do drzwi.Camille poszła otworzyć.Nie wierzyła własnym oczom.Była to Lucy.
-Hej mogę wejść?-Zapytała.
-Pewnie.-Powiedziała Camille.
Gdy Logan zobaczył Lucy chciał wyjść z apartamentu.Nie znosił jej za to,że podniosłą na Camille rękę.Jednak zatrzymała go Camille.
-Najpierw chciałabym cię bardzo przeprosić Camille.Była zła.-Powiedziała.
-W porządku.Było minęło.
-Chciałabym też prosić was o pomoc.
-Co się stało?-Spytał James.
-Chodzi o to,że ci co was napadli są z mafii.Jestem im winna pieniądze.Dałam im mniejszą sumę.A oni mi grozili,że mnie zabiją jak nie dam im większej.Wtedy powiedziała im o tobie James.Przepraszam.-Powiedziała zapłakana Lucy.
-Lucy,słuchaj.Teraz pojedziemy na policję opowiesz tam jak było.Wszystko będzie dobrze.-James podszedł do niej i ją przytulił.
Lucy wtuliła się w niego.Kendall poszedł po samochód.Logan postanowił aby dziewczyny pojechały z nimi,ponieważ tamci już wiedzą gdzie mieszkają.Wszyscy wsiedli do samochodu i pojechali na komisariat 

Dwadzieścia minut później byli już w budynku.Najpierw poszła Lucy zeznawać a potem chłopaki.Zeznawanie trwało godzinę.Potem wszyscy wrócili do domu.Gdy zobaczyli kto jest u nich w apartamencie zdziwili się.Najbardziej zamurowało Jamesa.
                                                               ***
Przepraszam,żę dziś taki krótki rozdział.Jak myślicie kto to jest?
                                                                            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz