środa, 30 grudnia 2015

Rozdział 9

Rozdział 9
Carlos wsiadł do samochodu i pojechał pod dom Alexy.Podszedł do drzwi i zapukał.Gdy otworzyła mu Alexa,oniemiał.Wyglądała pięknie.Była ubrana w średniej długości czerwoną sukienkę i czerwone szpilki.Miała na sobie także złoty naszyjnik z zawieszką o kształcie gwiazdki i złote kolczyki.Carlos dał Alexie bukiet róż.
-Możemy już iść?-Spytał Carlos.
-Oczywiście.
Carlos otworzył drzwi od samochodu.Wsiedli i pojechali.

W tym samym czasie Logan był razem z Camille w domu.Logan rozmyślał.Rozmyślał nad tym,że będzie trzeba pojechać do rodziców Camille i powiedzieć im o ciąży córki.
-Camille.
-Tak skarbie.
-Musimy się wybrać do twoich rodziców.
-Po co?
-Musimy im powiedzieć o twojej ciąży.
-Dobrze zadzwonię do nich i uprzedzę,że przyjeżdżamy.

Carlos zaparkował pod jedną z lepszych restauracji w Los Angeles.
Wysiedli z samochodu i weszli do środka.Podeszli do stołu.Carlos odsunął krzesło Alexie,aby mogła usiąść.Gdy usiadła Carlos podsunął jej krzesło i poszedł sam zająć miejsce.Wzięli menu i sprawdzali co zamówić.Po paru minutach przyszedł kelner i zebrał zamówienia.Carlos postanowił,że zacznie rozmowę.
-A jak tam na planie?-Spytał.
-Dobrze.A będziecie mieli 4 album.
-Tak zaczęliśmy już nagrania.
Carlos postanowił porozmawiać na przyjemniejszy temat niż praca.
-A masz jakieś zwierzątko domowe?
-Nie,ale planuje kupić psa.A ty masz jakieś?
-Tak psa.Lubię bardzo psy.
-Ja też.
Rozmawiali tak na różne tematy póki nie przyszedł kelner i nie przyniósł dań.Zaczęli jeść,ale podczas jedzenia nie mogli się powstrzymać od rozmowy.Gdy zjedli wyszli z restauracji.Carlos postanowił zabrać Alexe w jeszcze jedno miejsce.Gdy wsiedli do samochodu Carlos pojechał w inną stronę zamiast do domu Alexy.
-Hej,ale mój dom jest w drugą stronę.
-Jeszcze nie odwożę Cię do domu.
Po pewnym czasie dojechali na miejsce.Był to park.Był sierpniowy wieczór.Więc park wyglądał pięknie.Wysiedli z samochodu.
-Po co jesteśmy w parku?-Spytała Alexa.
-Alexa.Wiem,że nie znamy się za długo,ale muszę Ci to wyznać.Ja... Ja... Ja Cię kocham.
-O jejku Carlos też Cię kocham.
-Czyli zgadzasz się być moją dziewczyną?
-Oczywiście ,że tak.
Carlos podszedł bliżej do Alexy i zaczął ją całować.W parku spędzili dwie godziny.Potem Carlos odwiózł Alexe do domu.Gdy wrócił James,Kendall,Logan i Camille zasypali go mnóstwem pytań.
-Ej!Spokojnie.Zaraz wam wszystko opowiem.-Powiedział Carlos
-I co zgodziła się?-Dopytywał się James.
-Tak.
Wszyscy usiedli i słuchali a Carlos opowiadał przebieg całej randki.

1 komentarz: